To czego nielubie, na końcu albo na początku piosenki ktoś coś gada. Nielubie tego jak mi piosenka leci i potem nie ma już nic tlyko gada jakiś gość coś, jeśli jest to jeszcze coś dobrego to ok. Ale w większości to są jakieś głupoty naprzykład w piosence Pezeta "Te same dni, te same sny", piosenka jest spoko ale ten koniec po przesłuchaniu kilka razy mnie już tak wkurza.
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach